Obywatel Bangladeszu jechał bez prawa jazdy i ubezpieczenia auta; został zatrzymany w drodze na policję
Jak poinformowała w środę oficer prasowa policji w Nisku sierż. sztab. Katarzyna Pracało, do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę. Niżańscy policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ulicy Słonecznej w Nisku.
"Funkcjonariusze pod wskazanym adresem zauważyli renault z uszkodzonym lusterkiem. Kierowca osobówki powiedział, że przejeżdżał obok miejsca, w którym wykonywane były prace drogowe. W pewnym momencie, podczas cofania, zorientował się, że zostało uszkodzone boczne lusterko w jego samochodzie" – poinformowała oficer prasowa.
Dodała, że w trakcie sprawdzania w systemach policyjnych okazało się, że 28-letni obywatel Bangladeszu nie ma uprawnień do kierowania pojazdami w Polsce.
"Ponadto samochód, którym kierował, nie miał aktualnego ubezpieczenia. Mężczyznę zobowiązano do stawiennictwa w niżańskiej komendzie policji" – zaznaczyła Pracało.
Kilka dni później, podczas kontroli prędkości na ulicy Rzeszowskiej w Nisku policjanci zatrzymali osobowe renault, którego kierowca w miejscu obowiązywania prędkości 50 km/h, jechał z prędkością o 29 km/h większą.
"Podczas kontroli okazało się, że kierującym był ten sam 28-letni obywatel Bangladeszu, który w dalszym ciągu nie miał uprawnień do kierowania. Teraz tłumaczył policjantom, że spieszył się na przesłuchanie na policję" – wyjawiła policjantka.
Funkcjonariusze zakazali cudzoziemcowi dalszej jazdy.
"Oprócz odpowiedzialności za poprzednie wykroczenia, wobec mężczyzny zostaną wyciągnięte dodatkowe konsekwencje za przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz ponowne kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień" – przekazała oficer prasowa
Dodała, że mężczyźnie grozi m.in. wysoka grzywna.(PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ mark/